Zespół Manor, który odradza się na podwalinach zespołu Marussia, uczynił kolejny krok w celu realizacji swojego powrotu do stawki F1 w sezonie 2015.
Ekipa ma już nieoficjalne zapewnienie iż Ferrari dostarczy jej ubiegłoroczne silniki V6 turbo mimo iż jest on głównym wierzycielem upadłej Marussi.Szef zespołu Ferrari, Maurizio Arrivabene podczas swojej wizyty w Barcelonie, gdzie jego ekipa przygotowuje się do nowego sezonu, zdradził że zawarł już ustną umowę z przedstawicielami Manora.
„Wczoraj powiedzieliśmy im, że dostarczymy im silniki z sezonu 2014” mówił. „Obecnie nic jeszcze nie podpisaliśmy.”
Mimo iż ekipa Manora otrzymała niedawno dość mocny cios ze strony zespołu Force India, który podczas posiedzenia Grupy Strategicznej zablokował jej możliwość powrotu do stawki, wykorzystując zmodyfikowaną wersję ubiegłorocznego auta, zespół stara się możliwie najlepiej przygotować do nowego sezonu.
W padoku plotkuje się jakoby zespół miał możliwość przygotowania przejściowej wersji bolidu spełniającej wymogi nowego regulaminu nawet na otwierające sezon GP Australii.
Jeżeli zespołowi uda się powrócić do stawki przed GP Bahrajnu, które stanowi czwartą eliminację tegorocznych mistrzostw świata F1, wtedy powinien bez problemu odebrać wysoką nagrodę z kasy FOM za ubiegłoroczny sukces Julesa Bianchi w GP Monako.
20.02.2015 17:23
0
No i wszystko wskazuje na to że wrócą... Dramat - znowu będą tylko materiałem do dublowania. Takim zespołom Formuła 1 powinna mówić stanowcze nie.
20.02.2015 17:50
0
@1 czemu? Wydaje mi sie ze jesli ich "stac" to niech i se tyly obstawiaja. Obuy tylko cyrkow z opuszczaniem wyscigow nie bylo.
20.02.2015 17:50
0
Ciekawe kiedy Manor/Marussia pomysli o splaceniu swoich zobowiazan czyli dlugu. Poszkodowanych zostalo 200 firm, ktorym Manor/Marussia winny jest 41,5 Mln. funtow (albo przeliczajac na Euro: 56 Mln.) Na liscie wierzycieli znajduja sie renomowani partnerzy, tacy jak Ferrari (22,3 Mln. Euro), McLaren (9,6 Mln. Euro) a nawet FIA. No tak, w przypadku upadlosci zespol moze stracic prawa do nagrody wyplacanej z garnuszka FOM. W prospekcie FOM na stronie 179 jest dokladnie sytuacja opisana: „wszystkie prawa i zobowiazania zespolu wygaszaja, kiedy (...) jest niewyplacalny“. Jesli Manor/Marussia na „normalnej“ drodze przetrwa w F1 w 2015 roku, to moze z punktu prawnego patrzac walczyc o 45 Mln. Euro. Kluczem do tej sumy jest 9 miejsce uzyskane przez Bianchi podczas GP w Monte Carlo i tym samym zapewnione 9 miejsce w klasyfikacji konstruktorow 2014.
20.02.2015 19:57
0
A może Monar to takie brzydkie kaczątko? Oby udało im się wystartować i w przyszłości walczyć o najlepsze lokaty. Jeśli tylko spełniają regulamin, to mają do tego pełne prawo.
21.02.2015 00:50
0
Też uważam że mają prawo wystartować, w końcu w zeszłym sezonie zdobyli sprawiedliwe punkty. Fakt, że cudów ciężko oczekiwać, ale w przeszłości było wiele słabszych zespołów i było ich więcej. A co dublowania, to np. w zeszłym sezonie nawet mocniejsze ekipy ze środka stawki też były dublowane. Podobna sytuacja, jeśli chodzi o problemy finansowe i związane z tym długi, Manor/Marussia nie jest wyjątkiem parę zespołów też jest w podobnej sytuacji, Sauber, Lotus, FI... Sauber w zeszłym sezonie nie zdobył żadnego punktu, Lotus też formą nie grzeszył. I co im też zakazać startów?
21.02.2015 01:52
0
@3 dexter W przypadku fiaska "powrotu" Manora do F1 wierzyciele i tak nie zobaczą tych pieniędzy więc zgaduję, że takie Ferrari mogło pójść na układ "dacie 5 czy tam 10mln i fotel dla naszego kierowcy (a mają ich kilku "w stajni") i dajemy silniki na 2015 i umarzamy dług..." McLaren analogicznie może "posadzić" swojego juniora, np. Magnussena. Choć zapewne bardziej będzie im się opłacało zatrudnić dwóch "paydriverów". Chętnych na wleczenie się w końcu stawki za grube miliony pewnie i tak nie zabraknie ;) Co oczywiste - zespół będzie mocno "budżetowy" - bolid stary, silniki stare wiec też wydatków dużych nie będzie (większość budżetu zawsze pochłania budowa nowego bolidu i opłacenie całego stada inżynierów w fabryce) więc ew. pieniądze za 9 miejsce pewnie pozwolą też spłacić część długów...
21.02.2015 07:45
0
Tak tylko dla informacji Wydatki 2014: 89 Mln. Euro Przychody 2014: 64 Mln. Euro (32 Mln. udzialowcy/ 19 Mln. kierowcy i sponsorzy /13 Mln. pieniadze z garnuszka FOM za 2013) Liczba pracownikow: 200 Strata 2013: 32 Mln. Euro Oligarcha ktory od 2011 roku zainwestowal swoje 130 Mln. Euro w zespol, traci ochote dalszej zabawy. Sytuacja nie jest ciekawa i to w tych czasach gdzie FOM za rok 2015 wyplaca rekordowe sumy zespolom.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się